Koronki z Koniakowa nosi gwiazda Beyonce, koronowane głowy europejskich monarchii, modelki domów mody Dior, Elie Saab czy Louis Vuitton. Z polskich koronek korzysta wielu światowych projektantów mody, a zamówień nie brakuje. Jak właściwie koniakowskie koronki zyskały międzynarodową sławę? Otóż wywołała ją… afera stringowa.
Kiedy koronki nie interesowały już tak jak dawniej…
Pod koniec XX wieku mogłoby się wydawać że tradycja wytwarzania koronek zostanie wyparta przez te tworzone przez maszyny. Były one o wiele tańsze od ręcznych oryginałów, a ich produkcja zajmowała znacznie mniej czasu. Moda na koronkowe obrusy czy serwety również znacząco spadła.
Afera stringowa trampoliną do sławy
W latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku doszło bowiem do skandalu który w późniejszych okresie okazał się marketingowych strzałem w dziesiątkę, zwracając uwagę opinii publicznej na Koniaków i jego koronki! Otóż gdy moda na obrusy zanikała, jedna z mieszkanek Koniakowa, Pani Małgorzata Stanaszek postanowiła stworzyć… koronkowe stringi. Zanikająca tradycja odżyła, dając tym samym zapał do nauki dla młodych koronczarek.
Współczesny przemysł koronkowy
Młode koronczarki nie poprzestają już tylko na wyrobie serwet, bieżników czy obrusów. Wytwarzana jest bielizna, w tym wspomniane już wcześniej stringi, ale także suknie ślubne, suknie wieczorowe, ubrania codziennego użytku, biżuteria, świąteczne dekoracje. Popularne w ostatnim czasie są również tzw. łapacze snów. Obecnie w okolicy można doliczyć się aż siedmiuset koronczarek. Wiele z nich wybrało heklowanie jako swoją stałą pracę i źródło utrzymania. W Koniakowie organizowane są również warsztaty nauki wytwarzania koronek.
Największa koronka jaka kiedykolwiek powstała w Koniakowie
Pani Lucyna Ligocka-Kohut stała się pomysłodawczynią stworzenia Największej Koronki Koniakowskiej Świata. Do jej wydziergania potrzeba było 50 kilometrów nici i pięć miesięcy pracy pięciu pań koronczarek. W ten właśnie sposób powstała koronka o średnicy 5 metrów oraz wadze 5 kilogramów. Dzięki temu znalazła się w Księdze Rekordów Guinessa.