Len, bawełna czy jedwab to tylko niektóre tworzywa wykorzystywane w przemyśle włókienniczym. Wśród materiałów pochodzenia roślinnego (obok włókien pochodzenia zwierzęcego np. wełna czy mineralnego np. azbest) należy nie zapominać o jucie – czyli mocnej, wytrzymałej, a przede wszystkim ekologicznej tkaninie produkowanej z łodyg roślin o tej samej nazwie.
Juta od wieków uprawiana była przez mieszkańców Indii, głównie do wytwarzania papieru oraz lin. Przełom wieku XVIII i XIX był okresem kiedy tę roślinę zaczęto sprowadzać do Anglii i Szkocji – to w tych krajach doceniono ją i zaczęto wytwarzać z niej materiały na masową skalę.
Początkowo używano juty do produkcji mocnych opakowań na towary sypkie tj. ziemniaki czy ziarna kawy. Ponadto materiał ten kojarzony był z szorstkością, co odstraszało ówczesnych projektantów mody i wnętrz. Dopiero w wieku XX doceniono właściwości tkaniny, a przede wszystkim jej cechy. Należą do nich wytrzymałość na rozciąganie oraz duża odporność na warunki atmosferyczne.
Obecnie dekorowanie materiałami z juty jest coraz bardziej powszechne i nie wygląda, aby ta tendencja uległa zmianie. Wręcz przeciwnie, a wszystko to ze względu na wszechstronność tkaniny, jej dostępność, ekologiczny charakter, ale również cenę (juta jest najtańszym ze wszystkich włókien roślinnych). Co więcej włókna juty, które występują w kolorze szarym i złotawym bez problemu poddają się barwieniu. Jedyna trudność może pojawić się w momencie kiedy chcielibyśmy wybielić materiał.
Ten niebanalny surowiec można użyć praktycznie wszędzie. Jednak najpopularniejsze wyroby z juty to torby oraz worki, ale także:
– naturalne dywany,
– rustykalne zasłony,
– serwety, bieżniki i obrusy,
– abażury przy żyrandolach lub lampkach,
– dekoracyjne poduszki z monogramami,
– czy podstawki do szklanek.